Maranta

Autor: Michał Mazik
absolwent ogrodnictwa, specjalista ds. roślin, autor książek ogrodniczych, ogrodnik praktyk

Maranta wyróżnia się dużymi, dekoracyjnymi liśćmi, w różnych kształtach i kolorach. Roślina zyskała miano modlącej się – ze względu na charakterystyczny ruch liści. Opadnięte w ciągu dnia liście, wieczorem podnoszą się i stoją niemal pionowo.

Charakterystyka

Stanowisko: jasne z rozproszonym światłemWysokość: do 30 cmPodlewanie: regularne i częste, podłoże powinno być stale wilgotne
Poziom trudności: średniWilgotność: wymaga wysokiej wilgotnościPodłoże: torf, perlit, podłoże do storczyków (1:1:1)
Nawożenie: co 2 tygodniePrzesadzanie: co rokuRozmnażanie: przez podział lub sadzonki wierzchołkowe
Pochodzenie: Ameryka Środkowa i PołudniowaSzkodniki i choroby: przędziorekToksyczność dla zwierząt: nie

Ciekawostki

  • Maranty często są nazywane „modlącymi się roślinami", ponieważ unoszą i opuszczają liście. Zjawisko to nazywane jest nyktynastią i wiąże się z dobowymi zmianami temperatury oraz natężenia światła. Nietypowe ruchy rośliny mogą być oznaką problemów z systemem korzeniowym.

  • W języku angielskim odmiana kerchoveana nazywana jest czasami „rośliną 10 przykazań", ze względu na 10 brunatnych plamek na blaszce liściowej.

  • Maranta jest uprawiana ze względu na ozdobne liście, jednak w warunkach domowych często kwitnie.

Opis

Maranta to zjawiskowa roślina, która dzięki swojemu dekoracyjnemu wybarwieniu od lat ma liczne grono zwolenników. Choć rodzaj obejmuje ponad 40 gatunków, w domach króluje Maranta leuconeura. Gatunek ten występuje w kilku odmianach, a większość z nich cechuje się ciemnozielonymi liśćmi i charakterystycznym, kontrastowym unerwieniem. Tak wygląda m.in. Maranta leuconeura Erythroneura (handlowo nazywana Fascinator Tricolor), czy Maranta leuconeura Marisela, czyli popularna Lemon Lime. Najbardziej wyróżnia się znana Maranta leuconeura Kerchoveana, której liście są ozdobione bardzo ciemnymi plamami.

Maranty potrafią wprowadzić swoich opiekunów w niemałe zdziwienie, ponieważ ich liście regularnie się ruszają. Czasami zmiany pozycji liści są stosunkowo szybkie i zauważalne od razu, jednak zwykle zachodzą powoli. Za dnia liście marantowatych układają się poziomo. Im bliżej wieczora, tym ich ułożenie staje się bardziej pionowe. Dzięki tej umiejętności zyskały określenie „modlących się” roślin.

Stanowisko

Maranta najlepiej czuje się na jasnym stanowisku z rozproszonym światłem. Odpowiednie miejsce to parapet wschodniego okna, o ile nie padają na niego ostre promienie słońca. Latem maranty dość dobrze poradzą sobie na północnym parapecie, jednak zimą będą wymagały przeniesienia na jaśniejsze stanowisko. Jeśli pomieszczenie jest bardzo jasne, o wystawie południowej lub zachodniej, sadzonkę możesz postawić w głębi pokoju.

Rośliny lubią ciepło, optymalna temperatura to 21-22°C. Okresowo znoszą upały w okolicach 30°C, jednak zbyt niskie i zbyt wysokie temperatury mogą powodować liczne choroby. Utrzymuj temperaturę w pomieszczeniu powyżej 16°C. Jeśli nowe liście są blade i żółkną, świadczy to o zbyt intensywnym oświetleniu.

Podlewanie

Maranty wymagają regularnego i częstego podlewania, latem nawet 2-3 razy w tygodniu. Podłoże utrzymuj delikatnie wilgotne, ale nie ociekające wodą. Rośliny te są wrażliwe na słabej jakości, twardą wodę. Do ich podlewania nigdy nie używaj wody prosto z kranu. Dobrze, aby została wcześniej przefiltrowana. Świetnym sposobem jest korzystanie z deszczówki lub wody z akwarium. Zawiera sporo azotu, dlatego używając jej, zmniejsz częstotliwość nawożenia. Gdy do dyspozycji masz wyłącznie wodę kranową, należy ją przegotować i odstawić na 24 godziny. Jej temperatura musi być zbliżona do temperatury pokojowej.

Przed kolejnym podlaniem sprawdź wilgotność ziemi. Górnej warstwie pozwól nieco przeschnąć – jej stan sprawdzaj za pomocą palca. W przypadku małych doniczek wilgotne podłoże powinno znajdować się około 2 cm pod powierzchnią. W dużych doniczkach pozwól mu przeschnąć nawet na głębokość 5 cm. Gdy dolne warstwy podłoża są mokre, nie podlewaj rośliny. Wilgoć powinna być tylko lekko wyczuwalna.

Wilgotność

Wszystkie gatunki wymagają wysokiej wilgotności podłoża – co najmniej 50% przez cały rok. Latem utrzymanie takich warunków jest łatwe; wystarczy tacka z mokrymi kamieniami, postawiona pod doniczką. Zimą, gdy kaloryfery grzeją, warto zaopatrzyć się w nawilżacz powietrza. Nigdy nie korzystaj z nawilżaczy tworzących gorącą mgiełkę. Warto zainwestować w produkt ewaporacyjny. Ewentualnie możesz rozważyć zakup nawilżacza ultradźwiękowego. Należy do niego wlewać wodę destylowaną lub regularnie, raz w tygodniu, czyścić urządzenie z kamienia.

Choć zraszanie liści nie podnosi efektywnie wilgotności powietrza, można to robić. Należy jednak dbać o dobrą cyrkulację powietrza i zraszać rośliny spryskiwaczem, który tworzy bardzo rozproszoną mgiełkę. Woda nie powinna zbyt długo pozostawać na liściach, ponieważ sprzyja to rozwijaniu się chorób grzybowych. Do zraszania używaj wyłącznie miękkiej wody.

Maranty świetnie radzą sobie w jasnych łazienkach, a także w pomieszczeniach, w których regularnie wywieszane jest mokre pranie. Sąsiedztwo akwarium także pozytywnie wpływa na ich rozwój.

Podłoże

Dobór odpowiedniego podłoża jest bardzo istotnym elementem uprawy marantowatych. Rośliny te wymagają lekkiego, dobrze przepuszczalnego substratu, o lekko kwaśnym odczynie. Zbyt ciężkie podłoże sprzyja gniciu korzeni i zwiększa ryzyko występowania chorób grzybowych. Łatwo się zorientować, czy jest ono odpowiednie. Po obfitym podlaniu większość wody musi w ciągu kilku minut wypłynąć z doniczki. Nie można dopuścić do powstania bagna – woda nie powinna stać w doniczce. Również sucha, popękana na górze ziemia, to sygnał, że roślina potrzebuje lżejszej mieszanki.

Do stworzenia podłoża dla maranty, warto wykorzystać kwaśny torf (30%), włókno kokosowe (30%), perlit (20%), korę piniową (10%) oraz wermikompost (10%), czyli nawóz na bazie obornika, stworzony przez dżdżownice. Gdy nie masz dostępu do tych składników, można użyć torfu wymieszanego z perlitem oraz podłożem do storczyków. Wszystko w proporcji 1:1:1.

Odmiany maranty

  • 'Fascinator Tricolor' (Maranta leuconeura 'Fascinator Tricolor') – występuje w kilku odmianach. Większość posiada ciemnozielony kolor liścia i kontrastujące unerwienie. Spód liści ma purpurowy kolor.

  • 'Kerchoveana' (Maranta leuconeura 'Kerchoveana') – zielone liście ozdobione są bardzo ciemnymi plamami.

  • 'Lemon Lime' (Maranta 'Lemon Lime') – popularna, atrakcyjnie wybarwiona odmiana. Liście są zielone, z cytrynowym unerwieniem.

Nawożenie

Maranty potrzebują do szybkiego wzrostu sporej ilości składników odżywczych. Jednocześnie są wrażliwe na przenawożenie, dlatego preparaty powinny być łagodne. Możesz zdecydować się na wermikompost – czyli nawóz stworzony przez dżdżownice – guano nietoperza, kwasy humusowe i fulwowe, nawóz rybi lub z mączki kostnej. Wszystkie te produkty można dostać w postaci proszku, który, przed przesadzeniem rośliny, należy wymieszać z podłożem. Można je również dodać do wody i wykorzystywać do podlewania.

Nawóz aplikuj przez cały okres wegetacyjny rośliny, czyli od początku wiosny do końca lata, co dwa tygodnie. Jesienią i zimą, jeśli roślina nadal rośnie, również podawaj preparat, ale rób to raz w miesiącu.

Nadmiar nawozu sprawia, że końcówki liści zasychają. Natomiast zbyt mała ilość składników pokarmowych objawia się spowolnionym wzrostem. Wówczas nowe liście stają się coraz mniejsze i bledną.

Przesadzanie

Maranty rosną szybko, więc zmiana doniczki na większą zazwyczaj jest konieczna co roku. Wskazaniem do przesadzania jest przerośnięta bryła korzeniowa. Gdy korzenie wychodzą otworem odpływowym, oznacza to, że doniczkę trzeba zmienić. Przesadzanie najlepiej zaplanować na wczesną wiosnę. Jeśli roślina widocznie przerasta swoją doniczkę, wykonaj zabieg niezależnie od pory roku.

Roślinę przesadź również niedługo po jej zakupie. Podłoża stosowane przez producentów nie są odpowiednie do długotrwałej uprawy. Rośliny nie przenoś do świeżego podłoża od razu – przez 7-14 dni pozwól jej się zaaklimatyzować.

Doniczka, którą wybierzesz, powinna mieć otwór odpływowy na dnie. W przypadku marant dobrze sprawdzają się pojemniki wykonane z plastiku. Podłoże dłużej pozostaje w nich wilgotne. Osoby, które nie przepadają za wyglądem plastiku, mogą dokupić ozdobną osłonkę. Warto wybrać nieco większy pojemnik, aby między jego ścianą a doniczką był swobodny przepływ powietrza.

Maranty mają zwarty system korzeniowy, a pojedyncze korzenie są delikatne. Przesadzanie należy wykonywać ostrożnie, aby niczego nie uszkodzić. Po wyjęciu rośliny z doniczki delikatnie poluzuj bryłę korzeniową, aby pozbyć się nadmiaru starego podłoża. Możesz również delikatnie potrząsnąć rośliną. Następnie posadź sadzonkę w świeżej ziemi.

Szkodniki i choroby

Maranty często cierpią na choroby grzybowe. Objawiają się one ciemnobrązowymi plamami, czasami z żółtą obwódką. Aby zwalczyć chorobę, usuń wszystkie liście z jej objawami. Gdy liść ma niewielkie plamy, wystarczy wyciąć brązowy fragment. Następnie wykonaj oprysk środkiem grzybobójczym. Chorób nie wyleczysz cynamonem ani węglem aktywnym – potrzebny będzie odpowiedni preparat chemiczny. Na szczęściej dostępnych jest wiele gotowych produktów. Możesz wykorzystać np. miedzian.

Skutkiem nieodpowiedniej pielęgnacji są również plamy i zasuszenia. Zasychające, brązowe końcówki liści, mogą świadczyć o zbyt niskiej wilgotności powietrza lub braku odpowiedniego nawadniania rośliny. Jeśli oprócz końcówek zasychają również brzegi, a liście żółkną, maranta prawdopodobnie otrzymała zbyt dużą dawkę nawozu. Blady kolor i żółknięcie młodych liści często idą w parze ze zbyt małą podażą składników pokarmowych. Natomiast liście żółknące u podstawy to znak, że roślina otrzymuje zbyt dużo wody.

Maranta może cierpieć z powodu wirusa mozaiki. Objawia się on w postaci jasnego wzoru na liściach, czasami mylonego z wariegacją. Nowe liście są małe i zniekształcone. Takiej rośliny niestety nie da się uratować. Najlepiej jest ją zutylizować, ponieważ stwarza zagrożenie dla pozostałych roślin. Wirus rozprzestrzenia się za pośrednictwem niezdezynfekowanych narzędzi oraz pasożytów.

Maranty najczęściej atakuje przędziorek. To niewielkie, czerwonawe roztocze, które trudno jest zauważyć gołym okiem. Efekty jego żerowania są jednak bardzo szybko widoczne. Na roślinie pojawiają się drobne pajęczyny. Liście żółkną, a ich krawędzie się zwijają. Na spodzie blaszki można znaleźć białe kropeczki, zlokalizowane zazwyczaj wzdłuż nerwów rośliny. Na liściach można wtedy zauważyć jasne plamy, a same liście stają się blade. Taką roślinę na początku umyj wodą z mydłem lub odrobiną płynu do mycia naczyń. Możesz użyć także mydła ogrodniczego z dodatkiem czosnku. Ewentualnie stosuj rozwór z oleju neem.

Naturalne metody często zawodzą i konieczne może okazać się użycie środka chemicznego. Wybierając preparat, należy zwrócić uwagę na to, aby był przeznaczony do zwalczania przędziorka. Popularne środki owadobójcze nie sprawdzą się, potrzebny jest akarycyd. Oprysk wykonuj dokładnie, tak, aby każdy liść, z obu stron, został spryskany preparatem. Zabieg warto powtórzyć po dwóch tygodniach.

Po zlikwidowaniu przędziorka ważna jest czujność i regularne sprawdzanie, czy pasożyt nie powrócił. Stosuj również metody profilaktyczne. Przede wszystkim utrzymuj wysoką wilgotność powietrza, ponieważ wspomniany pasożyt lubi suche warunki. Czyść systematycznie liście rośliny i stosuj profilaktyczne opryski olejem neem lub gotowymi preparatami ochronnymi.